Nie wypal się (1)
„Wielu jest takich, którzy chwalą się swoją dobrocią; lecz kto znajdzie człowieka niezawodnego?”
Księga Przysłów 20,6Kaznodzieja Rowland Croucher napisał: „Dzieci poszły do szkoły, żona do pracy, a ja zrobiłem coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem. Wyłączyłem telefon, przykleiłem kartkę na drzwiach i wróciłem do łóżka. Byłem wypalony. W przeciągu dwóch miesięcy zrezygnowałem ze służby… Trzech na czterech duchownych zgłasza problemy ze złością, depresją, strachem i wyobcowaniem. Przyczyną często są… rozbieżność między idealistycznymi oczekiwaniami a twardą rzeczywistością…, brak granic…, pracoholizm…, poczucie niekompetencji…, konflikt pomiędzy byciem liderem a jednocześnie sługą… i samotność (duchowni rzadziej niż inni mają bliskiego przyjaciela). Służenie – polegając jednocześnie na własnych siłach – jest gwarancją, że tylko poprawisz te smutne statystyki”.
Apostoł Paweł był w stanie dojść do końca i zakończyć wyścig zwycięsko, ponieważ polegał na Bogu, który zapewnił mu niezbędną siłę. Jeden z nauczycieli biblijnych mówi, kiedy nie grozi wypalenie zawodowe:
(a) kiedy masz wyraźne Boże
powołanie i silną więź z Jezusem,
(b) kiedy szukasz Jego wizji i
jesteś gotowym zrobić wszystko, o co poprosi,
(c) kiedy nie tracisz
z oczu, tych którzy pracują razem z tobą,
(d) kiedy nie traktujesz
swojej pozycji jak coś oczywistego,
(e) kiedy szanujesz osobę
stojącą nad tobą i chętnie poddajesz się władzy,
(f) kiedy
wiesz, że wypełniasz wolę Boga, a twoja nagroda czeka w niebie,
(g) kiedy masz serce sługi,
(h) kiedy stawiasz lojalność ponad
osobiste uczucia oraz
(i) kiedy nie jesteś zbyt wielki, by robić
małe rzeczy ani zbyt mały, by robić wielkie.
Stosuj się do tych
zasad, a nie wypalisz się.