Słuchaj z przyjemnością!

Jeśli masz nastolatka w domu, to wiesz, jak frustrująca może być próba wzajemnego porozumienia.
Nastolatki często mówią: „Nikt mnie nie rozumie”. To prawda, że niechętnie odpowiadają na pytania typu „Co tam w szkole?”. Wydaje nam się wtedy, że to ich koledzy i koleżanki wygrywają z nami na tym etapie rozwoju. I tak może być, jeśli nie zareagujemy na ich głęboką potrzebę zostania wysłuchanym, zauważonym.
Po Weekendzie Outback jeden z ojców powiedział: „Przełamałem się i odważyłem na długie rozmowy z synem. Doświadczyłem przyjemności z przebywania z nim i słuchania go”. Wow, co za przemiana!
Dlaczego tak się stało? Zadziałało tu kilka elementów: czas przeznaczony na rozmowę, bezpieczne miejsce, zastosowanie się do paru ważnych zasad komunikacji, a mianowicie zaangażowanego słuchania bez przerywania i bez osądzania, otwartości, szacunku, cierpliwości, pokory.
Oglądałam niedawno lekką komedię, w której trzydziestoletni syn po kilku dniach spędzonych z mamą przyznał ze wstydem: „Mamo, ty mnie znasz tak dobrze, a ja nic o tobie nie wiem”. Czego zabrakło? Rozmowy.
Potrafisz rozmawiać ze swoim nastolatkiem? Dziecko często nie chce mówić ze strachu przed wyśmianiem, zlekceważeniem, krytyką. Ono potrzebuje wiedzieć, że absolutnie nic nie spowoduje, że przestaniesz je kochać. „Przezwyciężyłam lęk, mogłyśmy szczerze rozmawiać z mamą, odkryłyśmy nasze wspólne błędy w komunikacji” – napisała po Outbacku jedna z córek.
Czy wiesz, co może być przeszkodą w nawiązaniu takiej szczerej i otwartej relacji?
Brak czasu, zbyt emocjonalne reakcje na zachowania i słowa dziecka, błędne pojmowanie roli rodzica jako tego, który poucza, egzekwuje, lęk przed odrzuceniem, a także powielanie, czasem nieświadome, wzorów ze swojego domu rodzinnego.
Co możesz zrobić?
– Znajdź czas – może zorganizuj jakąś wyprawę, camping itp.
– Pokaż dziecku, że go słuchasz. Najlepiej powtórz własnymi słowami to, co powiedziało, przez co unikniesz nieporozumienia i pokażesz, że ci zależy, by je zrozumieć. Okażesz też szacunek.
– Konstruktywne uwagi poprzedź dobrym, doceniającym, życzliwym słowem – i tak samo je zakończ.
Czytamy: „Nie bądźcie gderliwi, porywczy i skorzy do gniewu. W waszym życiu nie powinno być miejsca na kłótnie, szorstkie słowa i brak życzliwości. Wręcz przeciwnie, bądźcie wobec siebie uprzejmi, współczujący, wybaczając jedni drugim, tak jak Bóg przebaczył wam ze względu na Chrystusa” (Ef 4,31-32). kiedy twój nastolatek wyprowadzi cię z równowagi, przypomnij sobie te słowa. Poproś Boga o pomoc i mądrość i wprowadź Jego wskazówki w życie. Pięknego dnia ci życzę, i dobrych rozmów.
„Panie, pomóż mi praktykować Twoje słowo również w relacjach z moim dzieckiem. Daj mi dzisiaj okazję do rozmowy. Błogosław (wstaw imię swojego dziecka) swoim pokojem. Amen”.

O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej