Szanuj innych, a Bóg uhonoruje ciebie


„Wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku”.
List do Rzymian 12,10
Jednym
z prawdziwych testów charakteru i dojrzałości jest twoja reakcja
na sukces innych. Szczególnie wtedy, gdy odnoszą go oni w
dziedzinach, w których tobie się nie powiodło lub w których
czujesz frustrację z powodu braku większych osiągnięć.
F. B.
Meyer, znany angielski autor i kaznodzieja, podzielił się kiedyś
swoim doświadczeniem:
„Łatwo było mi modlić się o powodzenie dla G. Campbella Morgana, gdy przebywał w Ameryce. Kiedy jednak wrócił do Anglii i objął kościół blisko mojego, sytuacja wyglądała inaczej. Stary Adam we mnie był skłonny do zazdrości, przygniotłem go jednak piętą i postanowiłem postępować właściwie, niezależnie od tego, co czułem. Mój kościół zorganizował dla niego uroczyste powitanie, a ja szczerze zapowiedziałem, że jeśli nie będę musiał głosić w niedzielę wieczorem, z przyjemnością pójdę, by go posłuchać. To sprawiło, że nie mieliśmy napięć. A potem zobaczcie, jak cudownie Pan pomógł mi w tej sytuacji! Po jednej stronie miałem Charlesa Spurgeona, który wspaniale głosił, a po drugiej G. Campbella Morgana. Obaj przyciągali tak wielkie tłumy, że nasz kościół przejmował nadmiar wiernych i mieliśmy pełną salę”.
Bez
względu na to, jak dobrze coś robisz, zawsze znajdzie się ktoś,
kto zrobi to lepiej. Masz więc kilka opcji. Możesz porównywać
się, rywalizować, krytykować albo chwalić i współpracować. To
ostatnie właśnie miał na myśli apostoł Paweł, gdy napisał:
„Miłością braterską jedni drugich miłujcie, wyprzedzajcie
się wzajemnie w okazywaniu szacunku”
(Rz 12,10).
