Użyj wyobraźni

Brak wiary to nie porażka logiki – to porażka wyobraźni. Brak wiary to niemożność lub niechęć, by dopuścić myślenie o Bogu, który „według mocy działającej w nas potrafi uczynić nieskończenie więcej, niż wszystko, o co prosimy lub potrafimy sobie wyobrazić” (w. 20). Pojmujesz to? Bóg chce rozwinąć twoją wyobraźnię!

Pewien kaznodzieja pisze: „Jeśli mamy mieć wieczny wpływ na naszą kulturę, nie możemy jej po prostu krytykować czy kopiować. Musimy ją tworzyć. Jeśli mamy dotrzeć do naszego pokolenia z Ewangelią, nie możemy po prostu odwoływać się do logiki. Musimy pobudzić ludzką wyobraźnię. C. S. Lewis jest doskonałym przykładem jednego i drugiego. Czy przychodzi ci na myśl ktoś bardziej używający lewej półkuli niż Lewis? Jego pisma teologiczne, od «Chrześcijaństwo po prostu» po «Problem bólu», są tak logiczne, jak to tylko możliwe. Lewis jednak połączył logikę lewej półkuli mózgu z kreatywnością prawej półkuli. «Opowieści z Narnii» nadal pobudzają wyobraźnię nowych pokoleń.

Kościół powinien być najbardziej twórczym miejscem na świecie. Z pewnością są tu pokłady pomysłowości i wyobraźni, ale daleko nam do pełnego wykorzystania naszego potencjału twórczego”. Być może dzieje się tak dlatego, że mamy fałszywą definicję wierności. Wierność nie polega na robieniu wszystkiego tak, jak to robiono zawsze. Nie chodzi o zachowanie status quo. Oczywiście, nie wolno nam rozwodnić Ewangelii ani naginać Bożego Słowa ze względu na presję kulturową.

Nasze przesłanie nigdy nie może się zmienić, ale nasze metody muszą to zrobić, jeśli mamy zebrać ostateczne żniwa, zanim powróci Pan żniwa.