W labiryncie życia
Odwiedzając pałac Hampton Court w Londynie, skorzystaliśmy ze znanej atrakcji, jaką jest labirynt z żywopłotu, założony na polecenie króla Wilhelma III około 1700 roku.
Jak się okazało, stanowił poważne wyzwanie. Początkowo świetnie się bawiliśmy. Wkrótce jednak zorientowaliśmy się, że kolejny raz pokonujemy tę samą ścieżkę, dobiegając do tego samego ślepego zaułku. A kiedy zrobiło się chłodniej i zaczął padać deszcz, zabawa coraz mniej się nam podobała. Ostatecznie skorzystaliśmy z bocznej furtki przygotowanej dla sfrustrowanych. Na pozostałych z naszej grupki, którzy zdeterminowani postanowili dojść do celu, czekaliśmy jeszcze długo.
Czy w życiu nie mamy podobnie? To trochę taki labirynt ze ścieżkami, po których błądzimy. I choć na początku drogi, w młodości, wydaje nam się, że mamy wiele możliwości i opcji, to jednak z czasem zaczynamy tracić nadzieję, kiedy po raz kolejny lądujemy w ślepej uliczce. A wtedy? Panikujemy! Rezygnujemy…
„Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył…” (Iz 53,6).
Problemem jest, że nie widzimy większego obrazu, że mamy przed sobą tylko niewielki wycinek. Z takiej perspektywy wszystko wygląda bardzo podobnie. Mamy jednak pomoc w Tym, który patrzy z góry i ma pełny obraz. Co więcej, On nie chce, byśmy błądzili, i bardzo chętnie nakieruje nas na właściwą drogę.
Czy twoje wybory, nie prowadzą cię tam, gdzie planujesz iść? Stale na nowo doświadczasz rozczarowania? Może już nie chce ci się iść dalej i szukasz alternatywnego wyjścia? Myślisz: „Nie tak miało być”, „Moje nadzieje zawiodły, marzenia się rozpadły”?
Posłuchaj Bożych wskazówek na życie. Zobacz wszystko z Jego perspektywy. Wtedy nie będzie trzeba korzystać z bocznych furtek. Dojdziesz do celu, nie zmarnujesz cennego czasu. On ci pokaże, w co warto inwestować, którą drogą iść. Jakich wyborów dokonywać.
„Kto przestrzega karności, jest na ścieżce życia, ale kto lekceważy upomnienie, zdąża na manowce” (Prz 10,17).
„Panie, chcę być blisko Ciebie, słuchać Twojego prowadzenia. Pomóż mi dzisiaj wybierać właściwie, kiedy stanę na skrzyżowaniu”.
O autorze
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej