W pośpiechu łatwo o błędy

W pośpiechu łatwo o błędy

Kiedyś pewien dziennikarz postanowił przejechać jedną trasę dwukrotnie, by sprawdzić czas przejazdu.

Za pierwszym razem jechał szybko, ignorował ograniczenia, wyprzedzał w niedozwolonych miejscach. Za drugim stosował się do przepisów, zwalniając, gdzie trzeba. Okazało się, że jadąc wolniej, zgodnie ze znakami, dotarł do celu zaledwie kilka minut później. Spokojniejsza jazda dała mu też większy komfort, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Nigdy nie wyprzedzaj na trzeciego. Dochodzi wtedy do wielu wypadków, bo zniecierpliwieni wolną jazdą łatwo dajemy się ponieść. Czy naprawdę nie masz tych kilku minut więcej? Tak naprawdę sami siebie stale popędzamy. Ale pośpiech to też szatańska strategia. Potrafi być jak nałóg, więc jeśli masz z tym problem, im szybciej przejdziesz na odwyk, tym lepiej. Tak jak zbyt szybka jazda grozi wypadkiem, w którym nie tylko ty możesz ucierpieć, ale wielu innych, podobnie twój pośpiech może doprowadzić do zranień, zniszczeń, zaniedbań. A co ważniejsze, do minięcia się z powołaniem i twoim celem życia tu na ziemi.

Jezus często zostawiał tłumy, a nawet uczniów, i odchodził na ubocze, by przebywać z Ojcem. Czy nie był zajęty? Był! Czy nie czuł presji czasu, presji otoczenia, które go pospieszało? Jeszcze jak! Miał przecież na całą swoją misję zaledwie trzy lata. A jednak wiedział, że bez czasu z Ojcem, bez zatrzymania się, bez odpoczynku Jego służba nie będzie skuteczna. Żył „w spokojnym tempie łaski”.

Czy chcesz nauczyć się tak właśnie żyć? Efektywnie, owocnie, naśladując Jezusa? Zaangażować aktywnie w dzieło Jego Królestwa? Nie w tempie presji otoczenia, własnych ambicji czy poczucia, że jeśli ty tego nie zrobisz, to świat się zawali…, „jesteś Jego dziełem, stworzonym w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył cię Bóg, abyś w nich chodził” (Ef 2,10).  

„Ojcze, chcę żyć jak Ty, chcę iść jak Ty, nie minąć się z moim powołaniem, z tym, co dla mnie przewidziałeś. Pomóż mi być uważnym na ludzi, których mi dałeś. Nie chcę ich ranić przez mój brak uwagi, zainteresowania, czasu. Bądź moim mistrzem i nauczycielem”.

O autorze

Bogusława Król, od wielu lat wraz z mężem zaangażowana w rozwój mediów chrześcijańskich w Polsce. Współorganizatorka projektów internetowych Platformy „Szukając Boga”, trenerka, koordynatorka kursu „Odkrywanie Chrześcijaństwa”. Inicjatorka „Śniadań dla kobiet” w Wiśle.
 
Jej pasją i pragnieniem jest rozwijanie małych grup wzrostowych oraz zachęcanie do aktywnego odkrywania Boga w Jego Słowie, między innymi poprzez studiowanie Biblii prostą metodą 3 kroków.
„Modlę się, by ten „codzienny chleb”, który będziesz czytał był łaską i prawdą od samego Pana! By pomagał Ci wytrwać i iść do przodu, bo to, co Bóg przygotował dla każdego z nas przekracza nasze wyobrażenia”.Pokaż mniej

Polecamy także: