Wpadłeś w koleiny?

To już ostatnie rozważanie z cyklu „Jak myślisz – taki jesteś”.
Wierzę, że przez te ostatnie kilka dni udało ci się podjąć wyzwanie i przyjrzeć się swojemu życiu myślowemu, i z pomocą Ducha Świętego zacząć wprowadzać jakieś zmiany.

Ale może ta cała lista, o której pisał apostoł Paweł, wydała ci się zbyt długa i niemożliwa do spamiętania? A zadania zbyt trudne? Może wciąż myślisz, że nie potrafisz, nie dasz rady, bo pochodzisz z takiego, a nie innego środowiska? Lub zastanawiasz się, skąd masz wiedzieć, co jest dobre, a zwłaszcza czy takie jest w Bożych oczach? Jak możesz się tego dowiedzieć? Bóg, choć wyraźnie mówi, czego od nas oczekuje, jednocześnie przychodzi nam z pomocą. Posłuchaj: „W żadnym wypadku nie naśladujcie świata, który was otacza, lecz pozwólcie, by Słowo Najwyższego przemieniało wasz sposób myślenia na nowy, tak abyście mieli zdolność rozpoznawania, co jest wolą Boga, a szczególnie tego, co jest dobre, co Bogu miłe, a co doskonałe” (Rz 12,2) .

On dał ci swoje Słowo, które ma moc zmieniać twoje myślenie i przestawiać je na właściwe tory. Tylko ono może wyciągnąć cię z dotychczasowych kolein, tak by w konkretnej sytuacji pomóc rozróżnić dobre od złego, co się Bogu podoba, a co nie. Wpuszczaj je do swojego umysłu jak najczęściej, by Bóg miał szansę kształtować cię i przemieniać. Wyrób w sobie praktykę, by się zatrzymać, kiedy twoje myśli ulegną presji czy wpływom innych, kiedy treści oglądane czy słuchane nie przejdą testu tego, co prawdziwe, szlachetne, czyste, dobre i podnoszące na duchu. Po to by w twoim życiu mogła spełnić się jedna z najpiękniejszych obietnic zawartych w Biblii: „A Bóg pokoju będzie z wami” (Flp 4,9) .
Życzę ci pięknego dnia, pełnego pokoju.

„Panie, chcę w Tobie trwać, przepełniać swój umysł Tobą, Twoim Słowem i Twoją obecnością. Kieruj moimi myślami, pomóż mi wprowadzać je w życie i wypełniaj mnie dzisiaj swoim ponadnaturalnym pokojem. W imieniu Jezusa, amen”.