Jesteś brzydka, bezwartościowa, bezużyteczna, do niczego się nie nadajesz… | Historia Magdy
15/08/2015
Podziel się
Kategoria:
Prawdziwe historie
W te kłamstwa szatana wierzyłam. Ważniejszy był dla mnie wzorzec, który widziałam w telewizji i magazynach, niż Boży wzorzec. Dziewczyny, które widziałam, kiedy przechodziły ulicą: piękne nogi, długie włosy, wszystko takie idealne. A ja gdzieś tam na szarym końcu. 3 lata temu, kiedy poszłam do liceum, zaczął się mój problem. Bardzo mocno zaczęłam się przejmować o tym, co mówią o mnie inni jak wyglądam, ile ważę i czy mam w ogóle jakieś talenty. Idąc szkolnym korytarzem miałam wrażenie, że wszyscy mnie oceniają, wszyscy na mnie patrzą i się ze mnie śmieją. Bardzo dobrze znałam werset z psalmu 139 o tym, że Pan Bóg stworzył mnie cudownie, ale nie wierzyłam w to. Uważałam, że: może innych stworzyłeś super, ale nie mnie. Ja jestem tylko jakąś pomyłką, jestem brzydka i w ogóle nie potrzebna tutaj.