Nauka konfrontacji (1)

Nauka konfrontacji (1)

Podziel się

„Kto napomnienia przyjmuje, będzie poważany”.

Księga Przysłów 13,18

Nie lubimy konfrontacji, ale bez niej nie możemy się rozwijać. Zdrowa konfrontacja wymaga „mówienia prawdy w miłości” (Ef 4,15) wobec tych, których cenimy. Podobnie jak Bóg konfrontuje każdego z nas w obszarach, w których powinniśmy się rozwijać, tak też oczekuje, że zrobimy to samo dla innych. Czy to łatwe? Nie. Oto kilka zasad, które mogą ci w tym pomóc.

(1) Rozmawiaj z daną osobą, a nie o niej. Zdrowa konfrontacja powinna być bezpośrednia i – jeśli to możliwe – prowadzona na osobności. Komunikat powinien być przemyślany i przekazany stanowczo, choć z wielką wrażliwością. Kiedy ktoś cierpi, traktuj go z troską.
(2) Nie przesadzaj i nie uduchowiaj. Podaj konkretne przykłady. Nie chowaj się za słowami takimi jak: „Pan pokazał mi, że się mylisz”. Kiedy prorok Natan skonfrontował króla Dawida w sprawie jego grzechu z Batszebą, wyraził się konkretnie. I trzymaj emocje na wodzy; jeśli potrzebujesz, daj sobie czas i w modlitwie rozładuj swój gniew.


(3) Nie wpędzaj rozmówcy w poczucie winy; pomóż mu. Nie zostawiaj rozmówcy znękanego, bez jasnych wskazówek, jak mógłby naprawić sytuację. To byłoby nie fair i nie jest konstruktywne. W rzeczywistości może to prowadzić do poważniejszych problemów i niepożądanych komplikacji. Najlepszym podejściem jest spokojne zidentyfikowanie problemu i zasugerowanie sposobów jego rozwiązania. Twoim celem nie jest zdemaskowanie kogoś, ale pokazanie mu lepszej drogi.
(4) Nie bądź krytyczny; bądź współczujący. Jeśli zapomnisz o wszystkich innych zasadach, nie zapomnij o tej! Bo jeśli zapomnisz, zamiast konstruktywnie rozmawiać, zaczniesz potępiać. Jeśli jesteś szczery, przyznasz, że sam w swoim życiu nieraz nabroiłeś – podchodź więc do innych z miłością i troską.

Polecamy także: