Prawo, które wypływa z miłości

W wielu listach piszecie: „Co, jeśli nie wiem, czego Bóg ode mnie oczekuje? Codziennie do Niego wołam i nie mam odpowiedzi”. 
Przeczytaj co napisał prorok Micheasz, który bardzo jasno i wyraźnie, w prosty sposób podsumowuje to, czego Ojciec oczekuje od ciebie i ode mnie:

„Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan oczekuje od ciebie: tego, byś stosował prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze chodził ze swoim Bogiem” (Mi 6,8).
W miejsce „człowiecze” wstaw swoje imię.
To właśnie te trzy rzeczy Bóg chce w tobie widzieć: sprawiedliwość, dobroć i pokorę. Tylko tyle i aż tyle! By stały się częścią twojego charakteru, potrzebujesz Jego przemieniającej mocy i miłości! Co to znaczy stosować Prawo? Jego Słowo jest Prawem i wypływa z serca przepełnionego miłością do człowieka. Odzwierciedla to, co dla Boga najważniejsze, co leży Mu na sercu i w myślach. Psalmista Dawid modlił się: „W sercu przechowuję słowo Twoje, abym nie zgrzeszył przeciwko Tobie” (Ps 119,11).  

Czy znasz Słowo Boże? Byś innych umiał traktować sprawiedliwie, uczciwie i z szacunkiem. Nie wykorzystywać ich, nie okłamywać, nie nadużywać wobec nich swojej władzy. Szanować ich życie, wolność i własność, bo zostały im darowane przez Boga. To są niezwykłe zasady, które zrewolucjonizowały cały ówczesny świat i do dziś pozostają bardzo aktualne. Czy chcesz stanąć po stronie szykanowanych, dręczonych, wyzyskiwanych?

„Otwórz swoje usta w obronie niemego, w sprawie wszystkich opuszczonych. Otwórz swoje usta, sądź sprawiedliwie, ubogim i biednym wymierzaj sprawiedliwość” (Prz 31,8-9).  

W Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie można przeczytać wypowiedź wybitnego badacza Holocaustu, który powiedział: „Pochodzę z narodu, który dał światu Dziesięć Przykazań. Czas przyszedł, aby je wzmocnić trzema dodatkowymi, które powinniśmy przyjąć i się zobowiązać: ‘nie będziesz oprawcą; nie będziesz ofiarą i nigdy, ale to nigdy, nie będziesz obserwatorem”. Yehuda Bauer.
Tak, Bóg daje standardy, według których warto żyć w tym świecie, gdzie wszystko zostało podważone, a wszystkie wartości zdewaluowane. Boże prawo i prawda Jego słów jednak nigdy nie przeminą.

„Ojcze, Twoje prawo to dla mnie ostoja w tym chwiejnym, pogubionym świecie. Dziękuję Ci, że uczysz nas tego, co jest na Twoim sercu, że z miłością troszczysz się o tych, którzy są gnębieni, opuszczeni i odrzuceni. Pomóż mi być Twoim współpracownikiem, ambasadorem Twojego królestwa. Pomóż mi się nie bać, bo Ty obiecałeś, że nigdy nie zostaniemy zawstydzeni, kiedy pójdziemy za Tobą. Daj mi dzisiaj siłę do takiego życia. W imieniu Jezusa, amen”.