Skoncentruj się na wnętrzu, nie na wyglądzie
„Choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem”.
2 List do Koryntian 4,16Następnym razem, gdy będziesz stał przy kasie w supermarkecie, zwróć uwagę na okładki czasopism. Wyretuszowane twarze, jędrne ciała – reklamy diet i pigułek obiecujące, że ty również możesz tak wyglądać. Nie ma nic złego w tym, by starać się wyglądać jak najlepiej i dbać o swoje ciało. Jest to przecież świątynia Ducha Świętego i to ty jesteś odpowiedzialny za jej utrzymanie. Jednak ty to znacznie więcej niż tylko ubrania i fryzura. Błędem jest skupianie się na tym, co zewnętrzne, nie doceniając i nie kultywując wewnętrznych cech, które dał ci Bóg.
W Biblii czytamy: „Piękno jest… nietrwałe” (Prz 31,30). Kiedy Bóg cię stworzył, nie tylko przyozdobił cię zewnętrznie – dał ci „piękno wewnętrzne, ten nieprzemijający urok subtelnego i łagodnego ducha, który ma wielką wartość w oczach Boga” (1P 3,4). Apostoł Paweł przypomina nam, że „to, co widzialne, jest doczesne; a to, czego nie widać, jest wieczne” (2Kor 4,18), wskazując, że to, co daje matka natura, ojciec czas odbiera! Sam apostoł Paweł nie został zapamiętany ze względu na dobry wygląd. Jego wrogowie twierdzili nawet: „Jego wygląd zewnętrzny lichy, a mowa do niczego” (2Kor 10,10). To dzięki czemu został zapamiętany, to jego słowa:
„Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem; a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście Jego” (2Tm 4,7-8). Zatem słowo dla ciebie na dzisiaj brzmi: skoncentruj się na wnętrzu, nie na wyglądzie.