Niespodziewane historie
Wszyscy opowiadamy historie. Jednych jesteśmy tylko odbiorcami, inne tworzymy każdego dnia. Całe nasze życie to jeden wielki storytelling. To przez historie się uczymy, wzorujemy się i dążymy do jakichś celów.
Większość z nas lubi te szczęśliwe, pełne dobrych zakończeń. Lubimy komedie romantyczne i wielkie “happy endy”, czujemy się dzięki nim lepiej, nabieramy nadziei i wiary w nasze własne wielkie, szczęśliwe zakończenie. W życiu częściej nasze historie są bardziej skomplikowane. Pełne chaosu i nieporządku.
Biblijny chaos
Dokładnie tak samo jest w historiach, które czytamy w Biblii. Nic nie jest tylko łatwe albo tylko skomplikowane. Nic tam nie jest tylko czarno-białe. Biblia nigdy nie ukrywała ludzkiego bałaganu i chaosu. Wręcz przeciwnie – jest ich tam pełno. Skoro Biblia nie maskuje chaosu, dlaczego my próbujemy?
Zainspirował mnie artykuł, który ostatnio przeczytałam – autor cytował w nim Bono, wokalistę jednego z najważniejszych rockowych zespół w muzyce współczesnej, U2. Opisując swoją wiarę Bono, mówił:
Kiedy patrzę na Słowo Boże, widzę pełno najbardziej podejrzanych ludzi, jacy kiedykolwiek byli zebrani w jednym miejscu. Mordercy, egoiści, zdrajcy. I mam tu na myśli – oni naprawdę wyglądają jak wielu z moim przyjaciół. Oni wyglądają jak ja. To, jak Dawid potraktował męża Batszeby, jest szokujące. Miał w sobie tak wielką ciemność. Zamordował jej męża, wysłał go na pierwszą linię frontu, tylko po to, żeby zdobyć jego żonę. Wiemy, że Bóg nie faworyzuje innych, ale gdyby faworyzował, może jedną z jego ulubionych osób byłby Dawid. Dlaczego? Widać to w Psalmach, których Dawid jest autorem: przez szczerość. One są oznakowane tą szczerością.
Bono, U2Trudna szczerość
Szczerość zainspirowała Bono w jego własnej twórczości. Szczerość jest podstawą nie tylko relacji z Bogiem, ale także przepisem na dobrą piosenkę. Właściwie – mówi dalej Bono – to jedyne miejsce, w którym możesz znaleźć bardzo dobrą piosenkę, a nawet jedynym miejscem, w którym możesz znaleźć jakiekolwiek dzieło.
To uzewnętrznienie się, wyciąganie na światło dzienne nawet najgorszych rzeczy i szczerość sprawia, że można stworzyć coś naprawdę dobrego.
I może to jest jedyne rozwiązanie – w miejsce wielkiej ciemności wpuścić jak najwięcej światła. Najgorsze kłamstwo i możliwe zachowania, zamienić na kompletną szczerość, chociaż to wcale nie przychodzi łatwo.
Ciemność nie przemoże jasności
Historia Dawida pokazuje, że nawet ci, którzy nazywani są bohaterami, mają w sobie ciemność. Mogą zdecydować, co z nią zrobią – pozwolą przejąć jej kontrolę czy będą próbowali się zmienić? Mimo to nawet ta ciemność nie przekreśla nowej szansy, Bożej dobroci i łaski. Mimo naprawdę okropnych czynów, Dawid stał się wielkim królem, któremu Bóg błogosławił w późniejszych latach. Nie stałoby się to, gdyby Dawid nie “wywlekł” tej ciemności na zewnątrz, gdyby nie wpuścił w najbardziej ciemne i ukryte czyny, światła.
Nie trzeba zaczynać od całego świata, czasem wystarczy otworzyć się przed zaufaną osobą. Może z czasem Bóg użyje Twojej historii, by inspirować innych i pokaże Ci, jak ją wykorzystać. Tak, to nie będzie łatwe. To będzie ogromnie trudne. Tak, jak dla Dawida były konsekwencje jego czynów i zbrodni, których się dopuścił. Ta szczerość, którą zauważył Bono w Psalmach, wcale nie przyszła Dawidowi łatwo (co ciekawe – nie przyszła też szybko. Niektóre komentarze biblijne, mówią, że Bóg czekał rok, zanim posłał do Dawida Natana, licząc, że Dawid sam zrozumie to, czego się dopuścił).
Każdy z nas dźwiga w sobie ciężar, o którym ciężko mówić. Otworzenie się, chociaż potwornie ciężkie, może być nie tylko jest krokiem, by szukać pomocy, ale też wskazówką dla innych, którzy mogą zmagać się z podobnymi problemami.
Bo, jak powiedział Bono – zaczynam zdawać sobie sprawę, że jedynym prawdziwym problemem, z jakim Bóg nie jest w stanie sobie poradzić, to problem, którego sobie nie uświadamiasz albo bardzo ciężko próbujesz go zamaskować.
Gdzie jest Twoja ciemność? I co możesz z nią zrobić?