Czy masz wszystko, czego potrzebujesz? O Bożej obietnicy obfitości.

Często wydaje nam się, że to kwestia sprzyjających warunków: stabilnych finansów, zdrowia, przyjaznego otoczenia, spełnionych marzeń. Ale nawet jeśli to wszystko przychodzi – w sercu pozostaje pustka. Cicha, głęboka, nieopisana. Jakby brakowało czegoś więcej. Kogoś więcej.
Widzisz – w sercu każdego człowieka jest miejsce, które może wypełnić tylko Bóg. To nie teoria - to duchowa rzeczywistość. To pustka w kształcie wieczności, której nie nasyci żadne „tu i teraz”.
Możesz mieć dużo – a czuć się pusty. Możesz mieć mało – a być pełen pokoju, radości, poczucia sensu. Bo Boża obfitość to coś głębszego niż stan konta. To Jego obecność w Twoim sercu. To świadomość, że jesteś kochany bezwarunkowo, otoczony opieką, zaproszony do życia w bliskości z Tym, który Cię stworzył.
Jezus powiedział: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie – i miały je w obfitości” (J 10,10). To nie obietnica łatwego życia. To obietnica życia pełnego – pełnego Boga. Takiego, które trwa nawet wtedy, gdy zewnętrzne rzeczy się rozpadają.
Apostoł Paweł napisał: „Umiem cierpieć biedę, umiem też obfitować (…) Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia – w Chrystusie” (Flp 4,12–13).
To właśnie jest sekret duchowego bogactwa: mieć w sobie pokój, który nie znika, gdy tracimy poczucie bezpieczeństwa. Znać Kogoś, kto nie zawodzi. Oprzeć życie na Skale - zamiast budować zamki z piasku.
Bóg nie obiecuje nam, że zawsze będziemy mieć wszystko, co chcemy. Ale obiecuje, że w Nim znajdziemy wszystko, czego naprawdę potrzebujemy. Dokładnie tak, jak pisał Dawid „Pan jest moim pasterzem – niczego mi nie braknie” (Ps 23,1).
I to właśnie wtedy – gdy pozwolisz Bogu wypełnić Twoje wnętrze – poczujesz się kompletny. Właściwie nie dlatego, że wszystko się ułożyło, ale pomimo tego, że nie wszystko się jeszcze ułożyło. Bo masz Jego. A z Nim – masz wszystko.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, kim jest Jezus i jak żyć w relacji z Nim – zapraszam Cię do kursu: „Wiarygodny”. To przestrzeń prawdy, pytań i nadziei. Właśnie dziś jest czas, żeby zacząć żyć naprawdę – żyć pełnią, której świat dać nie potrafi - ale Bóg daje w obfitości.
O autorze
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa.
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć.
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania.
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej