Jak uzyskać przebaczenie?
Nie 7 a 77 razy
Bo zastanówmy się – kto odpowiadając na pytanie: ile razy można przebaczać drugiej osobie, gdy postąpi wobec nas, no… powiedzmy nieładnie, odpowiedziałby „nie mówię ci, że aż siedem razy, ale aż siedemdziesiąt siedem razy”. Tym człowiekiem był Jezus – odpowiadając na pytanie apostoła Piotra o przebaczenie, wypowiedział powyższe zdanie i opowiedział przypowieść o królu i dłużniku. Król przebacza dłużnikowi i daruje mu dług, lecz dłużnik nie okazał tego samego wobec jemu dłużnych. Z powodu niegodziwości i hipokryzji, król wtrąca niesprawiedliwego sługę do więzienia i każe oddać mu cały dług. Jezus kończy słowami: „Podobnie mój Ojciec w niebie uczyni z wami, jeśli któryś z was z całego serca nie wybaczy swemu bratu”. Wszyscy chcemy, żeby nam przebaczano, ale skoro sami nie przebaczamy to szczerze – na co liczymy? Bóg jest miłosierny, mówi, żeby przebaczać niezliczoną ilość razy, ale jeśli Twoje serce jest niegodziwe, to nie może zostać ukryte – w końcu prawda wyjdzie na jaw.
Niesamowite, prawda? To, jaki jest Jezus, jest wprost miażdżące. Nigdy w życiu nie wymyśliłabym czegoś takiego. Skoro nawet pisarz (i to pisarz fantastyki), C.S. Lewis, twórca „Opowieści z Narnii” przyznaje, że wydarzenia z Biblii są wprost nie do wyobrażenia – są tak przeczące ludzkiej naturze, temu, do czego dążymy w codziennym życiu, jak reagujemy na zranienia i innych ludzi.
Przebaczenie nie z tej Ziemi
Tak samo jest z przebaczeniem. Wielu psychoterapeutów uważa, że kluczem do dobrego i spełnionego życia, jest przebaczenie nawet nie tyle innym, ale najpierw sobie, by potem móc uczynić kolejny krok i przebaczyć innym.
Ale co jeśli zżera Cię to poczucie winy, nie daje spać, odbiera oddech, nie pozwala ruszyć dalej w inne relacje, nie pozwala zapomnieć o tym, co się zrobiło lub o tym, co ktoś zrobił nam. To właśnie poczucie winy często stoi na drodze do przebaczenia – sobie i innym. Zadręczamy się tym. W efekcie możemy żyć dalej całkiem normalnie, lecz to poczucie będzie buszowało po naszym życiu, robiąc coraz większe szkody – jak nieprzepracowana trauma będzie siać zwątpienie i katować nas, nie pozwalając spokojnie żyć.
Dlaczego warto przebaczać?
Dla wolności. Wiem, że słowo to ma różne znaczenia. Dla mnie wolność zawsze bardzo ważna – rozumiałam ją różnie w zależności od okresu życia. Człowiek XXI wieku nigdy nie będzie całkowicie wolny – musielibyśmy totalnie odciąć się od wszystkich wiążących nas systemów. Człowiek wierzący za to może zdawać sobie sprawę, że chociaż nie do końca może żyć poza światowymi systemami, to może żyć w całkowitej i pełnej wolności. Paradoksalnie uznając, że Jest Ktoś Więcej, Ktoś, Kto Wie Więcej i oddając się prowadzeniu Wszechmocnemu Bogu, można stać się naprawdę wolnym. Nie wiem, jak Wy, ale nie spodziewałam się tego, kiedy przyszłam pierwszy raz do Chrystusa. Nawet jeśli ktoś/coś będzie próbowało wywrzeć na mnie coraz większą kontrolę, to ja wiem gdzie leży mój pokój i to poczucie, że „jestem prawdziwie wolna”. Wiem, że jeśli to czytasz i nie wierzysz w Boga, myślisz „jakieś to wszystko dziwne, nie ma sensu, co to w ogóle ma znaczyć?”. No właśnie, nawet słowa mają swoje ograniczenia – nie sądzę, by dało się to opisać w lepszy sposób. Możesz po prostu sam się o tym przekonać.
Prawdziwa wolność – czy to tylko utopia?
Szczerzę wierzę, że poczucie wolności wiąże się z przebaczeniem – przebaczeniem sobie i przebaczeniem innym. Ale – a musi być jakieś „ale" – jest to prawie niemożliwe, jeśli nie wie się, że ktoś już nam przebaczył. Pan Bóg jest w ogóle tak przegenialny, że wciąż, po 17 latach wciąż się nim totalnie zachwycam – cała historia biblijna opiera się na jednym: popełnieniu błędu, życiu z jego konsekwencjami i prowadzi do cudownego rozwiązania – ukrzyżowania Jezusa i dzięki temu totalnemu wybaczeniu. Patti Smith, wspaniała piosenkarka, powiedziała kiedyś, że „Jezus umarł za czyjeś grzechy, ale nie za moje”. Problem w tym, że to nie jest jakieś wyświadczenie przysługi czy coś, co można wybrać – ktoś grzeszy (czyli przypomnijmy – robi krzywdę sobie lub/i innym) i nie żałuje, nawet mu się to podoba (nie wiem, chyba są tacy ludzie), to kompletnie minie się z tym, dlaczego ofiara Jezusa jest taka ważna. To jest ratunek, z którego możemy, lecz nie musimy, skorzystać. Byłoby cudownie, gdyby wszyscy zrozumieli, że wszystko zostało im przebaczone, ale obawiam się, że tak się nie stanie. Że wciąż będą ludzie, którzy nie chcą uzyskać przebaczenia – od Jezusa, a nawet od siebie samych. Ciekawe, że niektórym jest ono niepotrzebne (przynajmniej do pewnego momentu).
Nowe życie
Jedno wiem – że ja w swoim dość buntowniczym, przekształconym na szczęście przez Chrystusa charakterze, często myślałam, „że to przecież nic złego”, „nic nie szkodzi”, a okazywało się, że moje serce cierpiało i płakało. Sama myśl usprawiedliwiania się przed samym sobą powinna już nieść sygnał alarmowy. Pyk, czerwona lampka, z napisem „EXIT”. Zdanie sobie sprawę, że mamy problem, że nie potrafimy, nie radzimy sobie w różnych aspektach życia przez niezaleczone rany i traumy, może przynieść uwolnienie. Moim zdaniem najlepsze jest w Chrystusie – ale każdy musi to wybrać sam.Jedno wiem – że ja w swoim dość buntowniczym, przekształconym na szczęście przez Chrystusa charakterze, często myślałam, „że to przecież nic złego”, „nic nie szkodzi”, a okazywało się, że moje serce cierpiało i płakało. Sama myśl usprawiedliwiania się przed samym sobą powinna już nieść sygnał alarmowy. Pyk, czerwona lampka, z napisem „EXIT”. Zdanie sobie sprawę, że mamy problem, że nie potrafimy, nie radzimy sobie w różnych aspektach życia przez niezaleczone rany i traumy, może przynieść uwolnienie. Moim zdaniem najlepsze jest w Chrystusie – ale każdy musi to wybrać sam.
W kursie, do którego chce Cię zachęcić, zostało napisane takie zdanie:
Długo oczekiwana zmiana w naszym życiu może rozpocząć się dopiero wtedy, gdy odkryjemy, co jest naszym zasadniczym problemem.
Kurs „Jak uzyskać przebaczenie?"Nie będzie to łatwe, ale jeśli myślisz, że jest coś nie do końca właściwego w Twoim życiu, że się zmagasz z czymś na co już nie masz siły, zastanów się nad swoim problemem i zapraszam – wejdź w kurs „Jak uzyskać przebaczenie”. Nie wiem, czy rozwiąże wszystkie Twoje problemy, ale może przynieść ulgę w ich zrozumieniu i być dobrym krokiem do uzyskanie przebaczenia, a może i przebaczeniu samemu sobie – a wtedy możesz napisać do nas, albo zapisać się na inny kurs i zrozumieć, że możesz żyć pełnym wolności życiem.
*C.S. Lewis, Chrześcijaństwo po prostu, Wydawnictwo Media Rodzina.
