Prezenty świąteczne - skąd ten pomysł?

Prezenty świąteczne - skąd ten pomysł?

Przyznam szczerze, że obdarowywanie ludzi sprawia mi ogromną przyjemność. Z całą pewnością to jest jeden z moich najważniejszych języków miłości, za pomocą którego najczęściej okazuję miłość.

Zastanawiałeś się kiedyś skąd się wziął pomysł przygotowywania prezentów na Boże Narodzenie?

Zwyczaj kupowania prezentów na Boże Narodzenie ma korzenie zarówno religijne, jak i kulturowe, sięgające wielu wieków wstecz. W tradycji chrześcijańskiej inspiracją do obdarowywania się są Trzej Mędrcy ze Wschodu, którzy przynieśli Dzieciątku Jezus złoto, kadzidło i mirrę. Były to dary symboliczne, wyrażające uznanie dla Jezusa jako Króla, Boga i Zbawiciela, a ich gest stał się wzorem dzielenia się dobrem z innymi.

Wraz z upływem czasu tradycja ta zaczęła nabierać bardziej praktycznego wymiaru, związanego z radością, jaką daje ofiarowanie i otrzymywanie podarunków. Obdarowywanie bliskich stało się sposobem na wyrażenie miłości, wdzięczności i bliskości w czasie świąt, które same w sobie są świętem obdarowania – Bóg dał ludziom swojego Syna.

Dziś prezenty są ważnym elementem świąt, ale warto pamiętać, że ich głównym celem jest wzmacnianie więzi i dzielenie się radością. To nie wartość materialna podarunku, ale intencja serca sprawia, że obdarowywanie staje się prawdziwym wyrazem miłości i ducha Bożego Narodzenia. Warto więc, wybierając prezenty, kierować się szczerością i pragnieniem wywołania uśmiechu u bliskich.

Paradoksalnie, w dzisiejszych czasach konsumpcjonizmu trudno kupić naprawdę dobry prezent, ponieważ większość z nas ma wszystko, czego potrzebuje, a często nawet więcej. Obfitość dostępnych rzeczy sprawia, że znalezienie czegoś naprawdę wyjątkowego graniczy z cudem. W efekcie zamiast wartościowych podarunków, które wywołują uśmiech, często przekazujemy sobie kolejne niepotrzebne przedmioty.

Dobrym rozwiązaniem na świąteczne prezenty są rzeczy, które się zużywają, jak ulubiona herbata, kosmetyki czy domowe przetwory. Tego typu podarunki są praktyczne, nie obciążają przestrzeni i często sprawiają większą radość niż kolejny bibelot. Wybierając coś, co bliscy rzeczywiście wykorzystają, okazujemy troskę i unikamy generowania niepotrzebnych przedmiotów.

Doskonałym rozwiązaniem na świąteczne prezenty może być również kolekcjonowanie chwil, a nie rzeczy, na przykład podarowanie wspólnego wyjścia do kina, teatru, wycieczki czy warsztatów. Takie prezenty nie tylko cieszą w momencie ich otrzymania, ale także tworzą piękne wspomnienia, które pozostają na lata. Wspólne doświadczenia wzmacniają więzi, dając o wiele więcej radości niż materialne przedmioty, które z czasem tracą na znaczeniu.

W ferworze przygotowań do świąt i wybierania prezentów warto zatrzymać się na chwilę i zadać sobie pytanie, czy przyjęliśmy najwspanialszy dar – obecność Boga w naszym życiu. Święta Bożego Narodzenia to czas otwarcia serca na miłość, którą przynosi Jezus.

Życzę Ci, aby przygotowanie na ten wyjątkowy czas obejmowało nie tylko pięknie zapakowane prezenty, ale także gotowość do głębszego przeżywania tej chwili szczególnego spotkania z Bogiem.

I na koniec – zapraszam Cię do kursu: „Rozpakuj prezent”.

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej

Polecamy także: