Wrzesień!

Wrzesień na dobre zadomowił się w naszym domu. Otrzepał buty z piasku, usiadł na fotelu i oto jest! Jeszcze tydzień – dwa, to pewnie w końcu zapamiętam kiedy – kto – gdzie, będę pamiętać jaki dzień tygodnia. Wdrażamy się w codzienną, szkolną rutynę...

Szafy przewietrzone. W tym roku znowu wysokie, letnie temperatury skurczyły dzieciom ubrania w szafach ;-) Mierzymy, pierzemy, suszymy, segregujemy, wężykiem chodzimy między stertami już za małych i jeszcze za dużych ubrań. Z nutką nostalgii spoglądam na trzeciego syna, stojącego przy mnie w koszulce, w której jeszcze nie tak dawno chodził pierworodny…

Wrzesień to miesiąc powrotów do szkoły, nowych wyzwań, zajęć dodatkowych i… nagłego olśnienia, jak bardzo nasze dzieci urosły. Właśnie teraz, po letnich miesiącach, kiedy na chwilę wszyscy zwolniliśmy tempo, widać to najbardziej. Nowe ubrania, które kupiliśmy wiosną, nagle są za małe, a ich zachowanie zdradza, że stają się coraz bardziej samodzielne. Wrzesień przypomina nam, jak szybko upływa czas, a każdy z nas – rodziców – staje przed wyzwaniem, by w codziennym biegu nie przegapić tego, co naprawdę ważne.

Codzienne obowiązki mogą pochłonąć nas na tyle, że łatwo jest przeoczyć małe, ale znaczące chwile. Chciałabym Cię dzisiaj zainspirować, aby w tym Roku Szkolnym szczególny nacisk kłaść na uważność. Kiedy spojrzysz wstecz – widzisz, jak szybko mija czas. Nie pozwól, aby czas dzieciństwa Twoich dzieci minął niepostrzeżenie. Bądź! To tak bardzo ważne, by w tym całym szaleństwie znaleźć przestrzeń na budowanie wspomnień, które pozostaną z nami na lata.

Rozmawiaj. Nie chodzi o to, żeby każdego dnia poświęcać każdemu dziecku z osobna godziny – to niemożliwe. Niech to będzie 5 lub 10 minut, ale z Twoją uwagą i obecnością na sto procent, bez zerkania na zegarek, czy ekran telefonu. Wysłuchanie ich opowieści o szkole, kolegach czy nauczycielach daje nam wgląd w ich świat i pokazuje, że jesteśmy obecni w ich życiu.

W tym intensywnym czasie warto trzymać się prostych rytuałów. Wspólne posiłki, wieczorne czytanie czy spacer do szkoły to momenty, które budują więź i pozwalają zwolnić w codziennym pędzie.

Czasem jeden uśmiech, wspólny żart czy przytulenie potrafią zdziałać więcej niż godzinne rozmowy. Takie drobne gesty pokazują dzieciom, że jesteśmy dla nich obecni, nawet w biegu między pracą a zakupami.

Pamiętaj, że czas na wychowanie i ukształtowanie Twojego dziecka jest tu i teraz – a ten czas nigdy nie wróci. Bądź! Z pełnią mądrości, miłości i uważności na tego człowieka, którego powołałeś do życia.