Szczęście zaczyna się w Tobie! Klucz do zdrowych relacji...

Szczęście zaczyna się w Tobie! Klucz do zdrowych relacji...

Każdy z nas pragnie bliskości, prawdziwej relacji opartej na wzajemnym szacunku, miłości i wsparciu. Najczęściej jednak zupełnie nie zastanawiamy się, z jakiego miejsca wychodzimy do relacji, które zaczynamy tworzyć. Czy czujemy się naprawdę dobrze sami ze sobą, szczęśliwi, spełnieni, kompletni – i pragniemy się tym dzielić, czy raczej szukamy kogoś, kto wypełni naszą pustkę? Warto zrozumieć, że to, co przynosimy do relacji, w ogromnym stopniu wpływa na jej jakość i trwałość.

Nawet najpiękniejsza miłość nie załata pustki, którą masz w sobie. Jezus nauczał: "Będziesz miłować bliźniego swego jak siebie samego" (Mt 22,39). To zdanie podkreśla kluczową prawdę – zanim prawdziwie pokochamy innych, musimy nauczyć się kochać siebie. Nie chodzi tu o egoizm czy skupienie się wyłącznie na sobie, lecz o zdrową samoświadomość, akceptację i umiejętność budowania relacji z samym sobą.

Jeśli wchodzimy w relację z pustką w sercu, może się okazać, że zaczynamy od drugiej osoby oczekiwać niemożliwego – że nas uleczy, zapełni nasze braki, uczyni nasze życie pełnym. Tymczasem żadna ludzka relacja nie jest w stanie zapełnić pustki, która wynika z braku poczucia własnej wartości i dystansu do siebie. To, czego nam brak, może wypełnić tylko Bóg, Jego miłość i prawda o tym, kim jesteśmy.

Poczucie kompletności w żadnym wypadku nie oznacza, że nie potrzebujemy ludzi. Wręcz przeciwnie – dopiero gdy mamy w sobie wewnętrzny pokój, potrafimy kochać bez warunków, bez oczekiwań, że to druga osoba spełni nasze potrzeby. Zdrowa relacja nie jest transakcją wymiany – ja dam ci miłość, ale ty musisz mi oddać tyle samo. To raczej spotkanie dwóch osób, które dzielą się swoimi bogactwami, a nie wzajemnie się z nich ograbiają.

Jeśli nasza relacja opiera się na lęku, że nie jesteśmy wystarczający, na przymusie zaspokajania potrzeb drugiej strony kosztem siebie, albo na wiecznej walce o potwierdzenie własnej wartości, to znak, że należy zatrzymać się i przyjrzeć swojemu wnętrzu.

Każdy z nas ma swoje zranienia, doświadczenia, które mogły podkopać nasze poczucie wartości. Warto jednak pamiętać, że nasza prawdziwa tożsamość nie pochodzi z opinii innych ludzi, osiągnięć czy relacji, ale z tego, kim jesteśmy w oczach Boga.

„Przeto teraz już nie jesteście obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga” (Ef 2,19). To On nadaje nam wartość i godność, której nie musimy udowadniać światu, ani nikomu innemu.

Jeśli pragniesz zdrowych i pięknych relacji, zacznij od swojego wnętrza. Miej odwagę zadawać sobie pytania: Czy potrafię być sam ze sobą szczęśliwy? Czy akceptuję siebie? Czy potrafię dostrzec swoje mocne strony i talenty, które otrzymałem? Czy buduję swoje życie na fundamencie Bożej miłości, czy szukam potwierdzenia swojej wartości w innych ludziach?

Im bardziej odkrywasz pełnię, którą masz w Bogu, tym bardziej stajesz się gotowy na relacje, które nie są oparte na lęku, uzależnieniu czy pustce, ale na wzajemnym wsparciu, szacunku i miłości.

Prawdziwe szczęście zaczyna się w Tobie – i z tej pełni możesz budować zdrowe, trwałe i piękne relacje z innymi.

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej

Polecamy także: