To nie tak miało być...

To nie tak miało być...

Pan Bóg stworzył nas do wolności – dał nam wolny wybór, możemy podejmować wolne wybory. Dlaczego więc widzimy wokół tyle nieszczęścia, życiowych katastrof?

Jak to możliwe, że tak często nie chcemy wziąć odpowiedzialności za skutki naszych wolnych decyzji i wyborów, które sami podjęliśmy?

Trzeba sobie uświadomić, jakie konsekwencje mają moje czyny i przestać się dziwić.

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Bywa, że ze wstydem spoglądamy wstecz na to, w jaki sposób poprowadziliśmy swoje życie. Niestety – często właśnie to „co chcemy” prowadzi nas tam, „gdzie nie chcemy”.

„Rób, co chcesz, ale pamiętaj, że uzależnieni ludzie to ci, którzy zawsze robili to, co chcieli. Ostatecznie bowiem ci, którzy robią tylko to, co chcą, kończą tak, że muszą robić to, czego nie chcą”.

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Wstyd, który odczuwamy po skrzywdzeniu drugiego człowieka, jest głęboko przejmującą emocją. To uczucie rodzi się z poczucia winy i świadomości, że nasze działania wyrządziły krzywdę innej osobie. Jest to emocja, która może prowadzić do głębokiej refleksji, ale także do wewnętrznego cierpienia i izolacji. Ważne jest, aby nauczyć się radzić sobie z tym wstydem w konstruktywny sposób, który pozwoli nam naprawić wyrządzone szkody i rozwijać się jako lepsi ludzie.

Wstyd po skrzywdzeniu kogoś innego jest często połączony z poczuciem odpowiedzialności za nasze działania. Uznanie swojej winy jest pierwszym krokiem do naprawienia szkód. Ważne jest, aby uznać swój wstyd i zaakceptować go jako naturalną reakcję na wyrządzenie krzywdy. Ignorowanie lub tłumienie tych uczuć może prowadzić do dalszego cierpienia.

Co dalej? Oczywiście – czas na szczere przeprosiny. Akt przeprosin może być krokiem w kierunku odbudowy zaufania i uzdrowienia relacji.

Zastanów się nad przyczynami swojego zachowania i nad tym, co możesz zrobić, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Wykorzystaj to doświadczenie jako lekcję do osobistego rozwoju. Niezwykle ważne jest, aby nauczyć się wybaczać sobie - również popełnione błędy.

Praca nad wstydem po skrzywdzeniu drugiego człowieka może prowadzić do głębszego zrozumienia siebie i swoich działań. Może również przyczynić się do lepszych relacji z innymi, opartych na uczciwości, zaufaniu i wzajemnym szacunku.

Proces ten, choć trudny, jest niezbędny do osiągnięcia wewnętrznego pokoju i harmonii.

Wstyd po skrzywdzeniu kogoś może być bolesny, ale jest także ważnym krokiem w kierunku osobistego wzrostu i naprawy relacji. Poprzez uznanie swoich błędów, przeprosiny, refleksję i wsparcie, możemy przekształcić ten wstyd w pozytywną siłę napędzającą naszą poprawę i lepsze zrozumienie siebie oraz innych.

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej

Polecamy także: