Słabość to nie porażka - to miejsce spotkania…

Słabość to nie porażka - to miejsce spotkania…

Czasem to wszystko przytłacza... Twoje wady, potknięcia, wybuchy złości, brak cierpliwości. To, że znowu nie wyszło. Że powiedziałaś coś, czego żałujesz. Że nie umiesz wstać z modlitwą, nie znajdujesz czasu dla siebie ani dla Boga. Że czujesz się za słaby, by być dla innych wsparciem. Zbyt pogubiona, by prowadzić dzieci. Za grzeszny, by patrzeć w lustro z podniesioną głową. Za bardzo niedoskonała, by Bóg mógł coś z Tobą zrobić.

Bo w słabości... właśnie tam działa Bóg. Kiedy Apostoł Paweł prosił, by Pan zabrał coś, co sprawiało mu trudność, z czym się zmagał - usłyszał odpowiedź, która zmieniła wszystko:

Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali.

2 Kor 12,9

To jedno zdanie rozbraja cały perfekcjonizm. Bóg nie mówi: „Popraw się i wróć”. Mówi: „Nie czekaj. Już teraz – w tym, kim jesteś i gdzie jesteś – Ja mogę działać”.

Twoja słabość nie jest przeszkodą. Jest przestrzenią, w której On może objawić swoją siłę.

Może myślisz, że święci to byli ludzie bez skazy – uśmiechnięci, spokojni, zawsze cierpliwi. Ale kiedy zagłębisz się w ich historie, widzisz coś zupełnie innego. Apostoł Piotr się zaparł. Apostoł Paweł miał za sobą przeszłość prześladowcy. Ci wielcy ludzie - to nie byli ludzie idealni. To byli ludzie, którzy oddali swoje nieidealne życie w ręce Boga. I tam zaczęły się dziać cuda.

W świecie, który nieustannie przypomina ci, co robisz nie tak, łatwo się zagubić – ale musisz wiedzieć jedno: nie jesteś sumą swoich słabości. Nie jesteś też projektem do poprawy. Dla Boga jesteś ukochanym dzieckiem, na które czeka.

Jesteś ważna. Jesteś widziany. Kochany. Tak po prostu.

Nie bój się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu – jesteś mój.

Iz 43,1

Nie musisz udawać silniejszej niż jesteś. Nie musisz udawać silniejszego niż jesteś. Możesz po prostu być – z całą prawdą o sobie. Bo Bóg nie działa przez Twoją perfekcję. On działa przez Twoje poddanie. I choć czasem trudno ci w to uwierzyć – Twoja historia nie skończyła się na Twoim błędzie. Ona dopiero się zaczyna, kiedy otwierasz się na łaskę.

Zapraszam Cię do kursu: "Dla niedoskonałych". 

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej