Redyk jesienny...

Redyk jesienny...

To jeden z najpiękniejszych obrazów jesieni, jaki można zobaczyć. Jego wyjątkowy charakter wynika z unikalnej, polskiej oprawy: muzykę góralską, kulturową symbolikę i tradycje. To ważny element polskiego dziedzictwa!

Kiedyś zwyczajny rytuał górskich pasterzy - dzisiaj redyk jesienny jest wydarzeniem przyciągającym tłumy, a jednak zachowującym swoje niezwykłe piękno, nawet pomimo komercyjnej oprawy. Widok ogromnych stad owiec schodzących z letnich pastwisk w górach zapiera dech w piersiach!

Zakończenie sezonu pasterskiego symbolizuje zamknięcie rocznego cyklu natury - owce powracają z górskich hal do dolin na zimowy spoczynek. Wszystko ma swój kres! To moment, który skłania do refleksji nad przemijaniem, przypominając, że wszystko w życiu ma swój czas i rytm, podobnie jak pory roku. Redyk uświadamia, że tak jak kończy się sezon pasterski, tak i my przeżywamy cykle życia, zmuszając nas do zatrzymania się i zadumy nad jego nieuchronnym biegiem.

Obserwując ten rytuał, możemy dostrzec, że jak owce wracają z gór, tak i my wracamy do własnych źródeł, szukając sensu w naszych codziennych działaniach i decyzjach. To wydarzenie zachęca do zadumy również nad tym, co pozostawiamy za sobą, i jak ważne jest świadome kształtowanie swojej drogi w życiu, pełne harmonii z naturą i jej rytmami.

Skąd jestem? Po co tutaj jestem? Jaki jest sens i cel mojego życia?

Patrząc wstecz, dostrzegamy, jak szybko mijają kolejne lata, a chwile, które wydawały się tak odległe, stają się jedynie wspomnieniami. Często dopiero z perspektywy czasu uświadamiamy sobie, jak szybko zmieniają się nasze priorytety, relacje i sytuacje życiowe. Ten wyraźny upływ życia skłania do refleksji nad wartością każdej chwili i koniecznością świadomego przeżywania teraźniejszości, zanim stanie się ona przeszłością.

Co zrobić, aby nadać naszemu życiu wartość? Ważność? Czy ten cały trud naszego życia ma jakiekolwiek znaczenie? Patrząc wstecz: wiele możemy powiedzieć o swoim życiu, o życiu naszego rodzeństwa i rodziców. Dość dobrze znamy historię naszych dziadków, o ile ich pamięć jest w jakiś sposób w domu rodzinnym kultywowana. Ale o pradziadkach? Jeszcze wcześniejszych pokoleniach? Co po sobie zostawimy?

Czy więc cały nasz życiowy trud pójdzie na marne? Czy uda nam się w jakikolwiek sposób zachować pamięć o tym, co ważne, co wartościowe, co ma dla nas znaczenie?

Gdzie odnaleźć trwały sens swojego życia? Sens, który nie przemija, nie zmienia się, nie traci wartości, nie przestaje być aktualny? Czy odnalezienie TAKIEGO sensu życia jest w ogóle możliwe?

Zapraszam Cię do kursu: „W poszukiwaniu sensu życia”.

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej

Polecamy także: