Być spełnionym pomimo trudności – chrześcijańska perspektywa na życie

Nie trzeba długo żyć, by zrozumieć, że życie nie oszczędza nikogo. Trudności są wpisane w naszą codzienność – czasem przychodzą niespodziewanie, czasem trwają zbyt długo, czasem bolą bardziej, niż potrafimy wyrazić. I właśnie wtedy rodzi się pytanie: czy można być naprawdę spełnionym, gdy nie wszystko się układa?

Z chrześcijańskiej perspektywy – tak. Nie dlatego, że cierpienie staje się łatwe, ale dlatego, że Bóg w nim jest obecny. Nie opuszcza. Nie milczy. Nie stoi z boku. „Choćbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23,4).

Spełnienie nie zależy od braku problemów. Zależy od tego, czy wiemy, komu oddaliśmy ster naszego życia. Jeśli trzymamy się kurczowo własnych planów, każde zakrzywienie drogi boli podwójnie. Ale jeśli ufamy, że Bóg widzi dalej – możemy iść z pokojem, nawet jeśli nie rozumiemy wszystkiego.

Bóg nie obiecuje życia bez burz, ale obecność w każdej z nich. Jezus powiedział: „W świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Ja zwyciężyłem świat” (J 16,33). To zdanie nie usuwa bólu, ale daje siłę – bo za Nim stoi Ten, który wie, czym jest cierpienie, samotność i śmierć… i który pokonał je wszystkie.

Czasem to właśnie trudności oczyszczają nasze spojrzenie. Pomagają odkryć, co naprawdę ma wartość. I otwierają serce na Boga – nie jako dodatek do życia, ale jako jego sens i centrum. „Zaufaj Panu z całego serca i nie polegaj na własnym rozumie! Pamiętaj o Nim na wszystkich swych drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki” (Prz 3,5-6).

Zaufanie Bogu to nie ucieczka od rzeczywistości. To najgłębszy akt odwagi – przyznać, że sami nie wszystko udźwigniemy, ale z Nim możemy więcej, niż się spodziewamy. Spełnione życie to życie, w którym codziennie oddajemy Bogu kierownicę – czasem z ulgą, czasem z drżeniem, ale zawsze z nadzieją.

Możesz być spełniony, nawet jeśli w Twoim życiu nie ma jeszcze wszystkich odpowiedzi. Bo spełnienie to nie jest efekt idealnych okoliczności – to owoc relacji z Tym, który zna drogę, zanim ją zobaczysz.

A jeśli chcesz lepiej poznać Tego, któremu naprawdę warto zaufać – zapraszam Cię do wyjątkowej podróży. Kurs „Wiarygodny” to przestrzeń, w której możesz odkryć, kim naprawdę jest Jezus, co mówi o życiu, cierpieniu, nadziei… i jak może całkowicie przemienić Twoją codzienność.

Zatrzymaj się. Posłuchaj. Daj się poprowadzić. Bo właśnie tak zaczyna się życie naprawdę spełnione.