Czy pełnia wiedzy jest kluczem do udanego życia?

Czy pełnia wiedzy jest kluczem do udanego życia?

W ostatnią sobotę podczas oglądania Avengers: Age of Ultron (do wszystkich fellow geeks: winda nie jest godna!) naszła mnie pewna refleksja. Avengers jest grupą superbohaterów wywodzących się z komiksów Marvel, która z mniejszym bądź większym powodzeniem walczy z superzłoczyńcami w celu ochrony Ziemi. W filmach Marvela superzłoczyńcy są zwykle albo bardzo złymi ludźmi, albo bardzo złymi kosmitami. Fabuła w większości z nich polega na tym, że ktoś chce zniszczyć Ziemię, a superbohaterowie chcą ją uratować. Jednak we wspomnianej przeze mnie wcześniej części ich przygód, ten zły jest… programem komputerowym. A dokładnie androidem, metalowym humanoidalnym robotem sterowanym przez sztuczną inteligencję zwanym Ultronem. Avengersi przez cały film starają rozprawić się z programem sterującym wojskiem rozsianym po całym Internecie.

Czy pełna wiedza wystarczy?

No właśnie! Ultron będąc sztuczną inteligencją ma dostęp do całej wiedzy zawartej w Internecie i cytuje z niej… Biblię. Cytat z Ewangelii Mateusza jest jednak całkowicie wyrwany z kontekstu i niewłaściwie zinterpretowany. 

I to właśnie skonfrontowało mnie z tym, że nie wystarczy znać treść Biblii. Łatwo jakiś fragment wyrwać z kontekstu, łatwo nie zinterpretować go zgodnie z tym, co Autor miał na myśli. W dzisiejszym świecie nawet nie będąc sztuczną inteligencją, wyszukanie wersetu z wybraną frazą czy słowem jest w zasięgu naszych rąk (a dokładnie palców). Możemy dowolne cytaty wstawiać w dyskusje, czy wręcz przerzucać się wersetami podczas kłótni (co swoją drogą wydaje się tragiczne, biorąc pod uwagę wykrzykiwanie pozornie sprzecznych fragmentów z Księgi, która jest niezaprzeczającą sobie całością). Co więcej, fragmenty z Pisma Świętego nie są cytowane wyłącznie przez chrześcijan, ale też przez polityków, czy nawet… superzłoczyńców w filmach Marvela.

Jak nie przeoczyć Prawdy?

Biblia jest księgą niezwykłą – jedyną, którą czytamy w towarzystwie Autora. Zawarte w niej słowa (myśli, historie, opisy) mogą odmienić życie (pod działaniem Ducha Świętego). Bywa jednak niezwykle trudna w zrozumieniu. Nie wiem, czy ktokolwiek kiedykolwiek będzie w stanie całkowicie i w pełni ją poznać. Jednak nawet jeśli nie, to nie należy się poddawać. Prosząc Ducha Świętego o prowadzenie powinniśmy, jak najlepiej potrafimy, wczytywać się w nią, wgłębiać, odnajdywać konteksty i pierwotne znaczenie słów w niej zawartych. Aby odnaleźć Prawdę, która mam moc zmieniać życie, a jest zapisana na Kartach Biblii. Aby poznać jedynego prawdziwego superbohatera, który oddał swoje życie, żeby uratować każdego człowieka.

Chcesz lepiej poznać Biblię?

Jeśli tak, to zachęcamy Cię, abyś wziął/a udział w kursie „Jak czytać Biblię?” na naszej platformie szukajacboga.pl, z pewnością znajdziesz w nim kilka wskazówek, a może nawet całkiem zmienisz patrzenie na tę niezwykłą Księgę i już nigdy nie będziesz myślał o Księdze Kronik, jak tylko o starożytnym drzewie genealogicznym albo po prostu dowiesz się, dlaczego Bóg jest taki dobry, jak mówią.

O autorze

Z wykształcenia immunolożka, z zawodu transponsterka. Niecierpliwie czeka aż osiądzie pod swoim figowcem (Mich 4:4) ;)Pokaż mniej

Polecamy także: