Niedopasowana...
Wiele lat temu zapisałam się na pewne duże wydarzenie. To było szkolenie zorganizowane na kilka tysięcy osób, mówcami byli światowej sławy fachowcy. Wielka rzecz. Cieszyłam się bardzo na to szkolenie, mimo że bardzo wiele kosztowało mnie przygotowanie wszystkiego w domu w taki sposób, aby rodzina dała sobie radę beze mnie. W tym cały zamieszaniu nie przeczytałam maila, który dostałam po zarejestrowaniu się, a który – jak się okazało, zawierał szereg istotnych informacji.
Dopiero jak przyjechałam na miejsce odkryłam, że tylko ja jedna z tych kilku tysięcy osób mam na sobie zwykły, codzienny strój. Wymagany był ubiór biznesowy (chyba powinnam się cieszyć, że w ogóle zostałam wpuszczona do środka?) - także w bieli i czerni byłam jedyną istotą w kolorze.
Wstyd?
Trochę jednak tak. Czasem pojawia się w takich momentach, jak ten – i wynika z poczucia kompletnego niedopasowania. Najczęściej jednak pojawia się, gdy czujemy, że naruszyliśmy normy społeczne, zawiedliśmy siebie lub innych, albo gdy obawiamy się negatywnej oceny ze strony otoczenia. Również nasze interakcje z innymi ludźmi mogą być źródłem wstydu. Krytyka, odrzucenie czy zawstydzanie ze strony innych może głęboko wpływać na nasze poczucie własnej wartości.
Wstyd jest jednym z najbardziej podstawowych i jednocześnie złożonych ludzkich uczuć. Może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki, zależnie od tego, jak sobie z nim radzimy. Wstyd może być potężnym motywatorem do zmiany w naszym życiu. Uświadomienie sobie własnych błędów i poczucie wstydu z tym związane mogą skłonić nas do refleksji i pracy nad sobą.
Ważnym elementem tych zależności może być zastanowienie się nad źródłem wstydu, który odczuwasz. Jeśli to uczucie wynika z naruszenia norm społecznych, ogólnie przyjętych zasad – warto również rozważyć, czy te normy są właściwe, spójne z naszą wiarą, z przekonaniami, wyznawanymi wartościami? Czy moje „niedopasowanie” kogoś krzywdzi, zaburza jego ogólnie pojęty dobrostan – czy może jest wyższą wartością?
Różne czasy mają różne normy, w PRLu było normą usuwanie kojenych ciąż u wieloródek, w Indiach normą było mordowanie dziewczynek, w niektórych afrykańskich społeczeństwach porzucano bliźnięta…
Jeśli jednak uczucie wstydu towarzyszy nam z powodu tego, co zrobiliśmy, warto zadać sobie trud, aby to głęboko przemyśleć, oraz przepracować.
Zapraszamy do kursu!
O autorze
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa.
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć.
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania.
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej
