Dlaczego potrzebujemy... jesieni?
 
										Przez długie lata nie znosiłam jesieni i zimy. Wydawały mi się ciemne, zimne, ponure – chciałam, żeby jak najszybciej minęły, by znowu nadeszła wiosna. W pewnym momencie zrozumiałam, że ciągłe czekanie na wiosnę to marnowanie połowy życia! Ciągłe oczekiwanie na coś, co dopiero przyjdzie, sprawia, że tracimy radość z chwili obecnej. Dziś w każdej porze roku odnajduję coś, co kocham – i dzięki temu mogę szczerze cieszyć się każdą z nich.
Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem.
Koh 3,1Jesień to szczególny czas. Na początku długie, chłodne wieczory bywają przytłaczające, krótsze dni sprawiają, że wciąż brakuje czasu, by podołać obowiązkom. Ale jednocześnie – to właśnie teraz życie uczy nas zwalniać. Po pełnym słońca, aktywności i spotkań lecie, jesień zaprasza do refleksji, do odłożenia niektórych spraw, do większej troski o siebie i bliskich. To dobry moment, by nadrobić zaległości w domu, lepiej się wyspać, poczytać książkę, której brakowało nam w wakacyjnym zgiełku, i przede wszystkim – zatrzymać się.
Co roku zmiana czasu na zimowy przypomina mi o tym jeszcze mocniej. I choć coś w środku nadal mnie gna i gna, kiedy wieczory stają się dłuższe, budzi się w człowieku naturalna potrzeba, by zwolnić. Pewnie i tak wielu z nas marzy o tym, żeby znów mieć więcej światła, myślę, że to spowolnienie jest nam głęboko potrzebne. Tak, jak w przyrodzie okres jesienno–zimowy przygotowuje rośliny i ziemię do nowego wzrostu, tak samo w naszym życiu ten czas może być przestrzenią na cichą pracę wewnętrzną, modlitwę, nabieranie sił.
Jesień przypomina, że nie zawsze musimy działać na pełnych obrotach. Czasem potrzebujemy ciszy, odpoczynku i spojrzenia w głąb siebie. Może właśnie to jest największym darem tej pory roku – zaproszeniem, byśmy zrezygnowali z pogoni i pozwolili Bogu przemawiać do nas w ciszy.
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Mt 11,28Dlaczego więc potrzebujemy jesieni w życiu? Bo bez niej nie docenilibyśmy wiosny. Bo w jej spokoju uczymy się wdzięczności i cierpliwości. Bo w jej ciszy możemy spotkać Boga. 🍂
O autorze
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa.
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć.
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania.
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej
 
				
				