Niedziela – Twój czas na głęboki oddech.

Niedziela – Twój czas na głęboki oddech.

Historia mówi, że Chińczycy próbowali kiedyś wydłużyć tydzień pracy do siedmiu dni. Liczyli na to, że zyskają więcej, bo przecież człowiek będzie pracował dłużej. Okazało się jednak, że efektywność dramatycznie spadła, a ludzie byli tak zmęczeni, że zyski zmieniły się w straty. Eksperyment przerwano. Dlaczego? Bo człowiek jest tak stworzony, że potrzebuje odpoczynku.

Jezus przypominał:

Sabat jest ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu

Mk 2,27

To nie sztywny nakaz, lecz dar – Bóg wiedział, że nasze serca, umysły i ciała potrzebują zatrzymania się, by nie wypalić się w codziennym pędzie. Dzień odpoczynku nie jest luksusem, ale koniecznością.

Niestety często próbujemy obejść tę mądrość. Niedziela bywa dla nas dniem nadrabiania zaległości – prasowania, pisania raportów, odpisywania na maile. Chcemy być „sprytniejsi” niż Bóg, a w praktyce odbija się to przeciwko nam. Zaczynamy nowy tydzień nie z poziomu spokoju i świeżości, ale z poziomu zmęczenia, a to znacznie obniża naszą energię, kreatywność i radość życia.

Może warto dziś usłyszeć to zaproszenie: odstaw na bok to, co „konieczne”. Zamiast gonić za kolejnymi obowiązkami, daj sobie prawo do chwili wytchnienia. Wykorzystaj ostatnie dni lata. Wyjdź na spacer, zdejmij buty i pobiegaj boso po łące. Popatrz na niebo. Posłuchaj świerszczy. Pobądź z tymi, których kochasz, nie robiąc niczego „produktywnego”. To właśnie wtedy Twoja dusza naprawdę oddycha.

Niedziela jest po to, abyś mógł ochłonąć. Żebyś przypomniał sobie, że świat nie runie, jeśli na chwilę przestaniesz go dźwigać. A kiedy w poniedziałek zaczniesz nowy tydzień, wejdziesz w niego nie z pustką, ale z napełnionym sercem.

Spróbuj w tę niedzielę odpocząć naprawdę. Nie dlatego, że tak trzeba, ale dlatego, że warto.

Pozwolisz, abym dzisiaj pomodliła się o Ciebie?

Panie Boże, chciałabym Ci dzisiaj szczególnie powierzyć moją Czytelniczkę i mojego Czytelnika. Otul ich swoimi ramionami, pozwól im głęboko odetchnąć i napełnij ich serca pokojem. Niech w Twojej obecności znajdą ukojenie, a ich myśli uspokoją się jak wzburzone fale, które cichną na Twój rozkaz. Odnów ich siły, aby weszli w nowy tydzień nie z ciężarem, ale z lekkością. Daj im Twoją radość i nadzieję, aby potrafili cieszyć się chwilą i zaufać, że Ty troszczysz się o wszystko. Amen!

O autorze

Miłośniczka słowa pisanego, z wykształcenia teolog.
O sobie mówi: „Matka Polka” – żona, matka trzech dorastających synów – wielka zwolenniczka świadomego rodzicielstwa. 
Kobieta wielu pasji, zafascynowana naturą, oraz pięknem i mądrością Bożego Stworzenia, odkrywanymi podczas codziennych zajęć. 
Mistrzyni „międzyczasu” – hoduje zwierzęta, prowadzi uprawy permakulturowe, piecze chleby na zakwasie, tworzy mydła naturalne, oraz dziesiątki różnych przetworów, zaangażowana w służbę w lokalnej Społeczności Chrześcijańskiej, społecznik z głębokiego przekonania. 
Swoje życie i wszystko, w co się angażuje, opiera o Słowo Boże, z każdym rokiem bardziej świadoma tego, że bez Boga nic nie może uczynić (J. 15:5)Pokaż mniej